niedziela, 22 stycznia 2012

Drzwi, zamki...

Witajcie ponownie,
Przyszedł czas na zajęcie się drzwiami. Niestety zadne z drzwi nie zamykały się. A drzwi suwane wogole się nie otwierały.

Drzwi suwane - uszkodzony był zamek dolny. Rozleciał się na poł. Koszt nowego to 70zł + przesyłka z allegro. Gorny zamek był ok.

Rolki były w stanie dobrym, jeszcze posłużą. Drzwi wyregulowałem w miare możliwości, pospinałem zamki i drzwi działają wysmienicie.

Z ustawianiem drzwi suwanych dacie sobie rade. Nie ma żadnych tajemnic w tym. Wszystko widać.

Poźniej zająłem się drzwiamy tylnimi. Nie zamykały się lekko. Trzeba było trzepnąć aby zamkneły się. Jedne drzwi były za wysoko a drugie za nisko. Ustawianie drzwi w zakresie około 3mm występują na zawiasie na drzwiach. Wieszka regulacja jest na zawiasie dolnym zakrytym przez zderzak. Trzeba wymontować lampe tylną, zderzak ten na narożniku. Zawias reguluje się w poziomie w lewo lub w prawo. Radze zaopatrzeć się w dobry klucz torx 40 jak dobrze pamiętam. Sruby były zapieczone.

Idealnie ich nie ustawiłem ale zamykają się juz luksusowo.

Zakupiłem zestaw wkładek do drzwi bo zadne z drzwi nie szło zamknąć z klucza.
Koszt około 150zł + przesyłka z allegro.

Zdjęcia:






Jak miałem zdjęte boczki  wszystkich drzwi  zakonserwowałem wnętrza drzwi srodkiem Bolla ze zdjęcia. Rdzy na szczeście tam jeszcze nie ma.

To narazie tyle.

Planuje wymienić olej i rozrzad aby spać spokojnie.

Pozdrawiam.

Ciąg dalszy - blacharka

Witam.
Akurat miałem tydzień wolnego wiec poświeciłem go na grzebanie w samochodzie.

Zauważyłem wyciek oleju ze skrzyni z lewej połosi. Wymieniłem uszczelniacz który juz się wysłużył.

Zeby to zrobić musicie odkrecić koncówka drążka reakcyjnego od wachacza. Zdjąć koło, odkręcić końcowke drążka kierowniczego. Zeby ją wybić trzeba użyć dwóch młotków. Jednym cieższym trzymamy dotykająć do zwrotnicy (gniazda gdzie koncówka siedzi) i drugim energicznie uderzamy. Kilka uderzen i koncówka wylatuje. Radze odkrecic od razu całą nakrętke z koncówki. Jesli się nie uda można podgrzać palnikiem koncówke (wtedy koncówka jest do wyrzucenia) i na ciepło wybić sposobem wyzej opisanym. Mozna też zastosować specjalny klin do wybijania ale ja nie mam i nie używam.

Gdy to zrobimy musimy jeszcze odkręcić 4 śruby łączące wachacz ze wzrotnicą. Tzw koncówką wachacza.

Po wykreceniu wystarczy odciągnąć całą kolumne mcPersona i wyciągnąć połos ze skrzyni. Powinna wyskoczyc.

Oczą ukarze sie nam otwór a w nim uszczelniacz. Śrubokręt w reke i wyciągamy go. Wkładamy nowy. Smarujemy lekko olejem uszczelniacz i połoś i delikatnie wsuwamy aż nastąpi pstryk. Składamy w odwrotnej kolejnosci. Uszczelniacz wymieniony.

Koszt uszczelniacza około 50zł. Zdjęc nie robiłem. Zamieszcze zdjęcia starego uszczelniacza.


Auto cos słabo kreciło. Wyjąłem rozrusznik. Okazało się ze wirnik zawadza o stojan. Wymiana tulejek za 18zł pomogła. Auto kreci jak marzenie. Dodatkowo sprawdzcie połączenia masy i prądowe oraz wywołania.
Zdjęć nie robiłem.


Gdy auto stało na kanale opukałem progi wewnetrzne. Ku mojemu zdziwieniu okazało się ze pod warstwą masy bitumicznej nie ma nic oprócz rdzy. Dziury poteżne. Słyszałem ze ducato rdzewieją ale to co ujrzałem po zdjęciu bitexu przeszło moje wyobrażenia. Pierwszy raz się z taką rzeczą spotykam.

Arkusz blachy 0,8, migomat i dzien zabawy. Wyciąłem chorą blache, wygiąłem łuki i zaczeło się wspawywanie.

Oto zdjęcia:








Poźniej pasta uszczelniająca na pedzel na łączenia i spawy. Nastepnie farba reaktywna tlenkowa używana miedzy innymi w przemysle morskim po podkładowania statków. Farba bardzo dobra. Sprawdzona przeze mnie. Na to po wyschnięciu poszedł baranek z pistoletu.

Tak musi wytrzymać do wiosny bo niestety progi zewnętrze też długo nie wytrzymają. Czeka wspawywanie reperaturek i pewnie lakierowanie całego busa.

W miedzy czasie odczysciłem podłoge. Dziurki są dwie, malutkie których nie bede spawał bo są centralnie nad zbiornikiem a spawem uszkodze warstwe bitumu od spodu. Nie bede demontował zbiornika zeby to zrobić.

Pozdrawiam!

czwartek, 12 stycznia 2012


Witam na moim blogu.
Blog pisze dla osob szukających pomocy w naprawie jakiej rzeczy w ducato która ja wykonywałem/wykonam jak i dla podkładki do poźniejszej sprzedaży.

Zaczynamy...


Ducato znalazłem na alledrogo.
 
Rok produkcji to 1997. Silnik najprostszy 2.5D jednostka IVECO. Kolor biały. Wersja MAXI.
Zdjęć nie zamieszcze bo nie mam aktualnie.

Zajmuje się produkcją mebli i do tego auto ma służyc. Lubie podłubać w samochodach. Nie miałem za wiele funduszy. Ale wychodziłem z założenia mało dać, troche włożyć.

Poźniej okazało się ze sprzedający jest znajomym mojego ojca. Plus taki tego ze dowiedziałem się całej histori auta (mam nadzieje ze prawdziwej).

Zakupu dokonałem 5 stycznia 2012r. o godzinie 13.

Samochód został sprowadzony w 2000r i przez cały czas był u jednego własciciela. Jeździł w piekarni.

Miał robiony kapitalny remont silnika 5 tys km temu. Stan licznikowy aktualny to 312tys km. I tyle według sprzedającego ten samochód ma. Kapitalny remont był robiony bo samochód brał olej.

Po naprawie silnika niedługo rozleciała się skrzynia. Podobno nie było piątki i trojki. Została włożona druga skrzynia od drugiego ducato oczywiscie używana. Po czym okazało się ze biegi cięzko wchodzą a wstecznego i piątki nie można wbić. Wymienili linki zmiany biegów - nie pomogło (czesto zapiekają się i tanie nie sa). Wyjeli skrzynie, uszkodzony był wybierak w skrzyni (chyba tak to się nazywa). Musieli dotaczać cos. Rezultat taki ze biegi 1234 wchodzą ok. 5 i wsteczny tez z tym ze piątke ciężko rozłączyć. Bez tragedii ale działa.


Przy oględzinach poziom oleju był poniżej połowy, również poziom płynu chłodzącego był niski a raczej zerowy. Każdemu kupującemu powinna zapalić się lampka ze coś jest nie tak.

Po zakupie, zmiana ubrania i na kanał.

Powodem ubytku oleju była nieszczelność przy rurce schodzącej do bloku silnika w której znajduje się bagnet. Sa tam oringi które byly bardzo twarde i wyglądały na plastikowe. Na marginesie bardzo dziwne rozwiązanie. Dodatkowo olej ulatniał się z filtra oleju, po odkręceniu okazało się ze juz kiedys był zdejmowany i zostały uszkodzone uszczelki (za mocno dokrecone). Dodatkowo poci się pompa vacum.

Problem ubytków oleju został szybko zlokalizowany. Duzo tamtendy uciekało. Z silnika przez noc nakapało sporo, plama wielkości talerza stołowego.

Pozostał problem płynu chłodniczego. Miałem wielkie obawy iż uszkodzona jest uszczelka pod głowicą lub co gorsze głowica jest pęknięta.

Nie było płynu w oleju, w zbiorniku oczywiście po uzupełnieniu płynu nie szły bąble, cisnienie. Wszystko wyglądało ok.

Nastepnego nia przy próbie zimnego startu zauważyłem na dywaniku mokrą plame. Okazało się ze cieknie z nagrzewnicy. Moja radośc była niedoopisania:)

INSTRUKCJA WYMIANY NAGRZEWNICY

Musimy rozebrać prawą dolną cześć kokpitu. Zadnej filozofi tam nie ma wiec nie opisuje. Nagrzewnica znajduje się na dole, patrzac pionowo w lini 3 pokreteł od regulacji nawiewów. Trzyma się na 2 wkrętach. Wczesniej należy spuścic płyn. Wystarczy ze wyssamy to co znajduje się w zbiorniku wyrównawczym. Zostanie wtedy z 150ml co wyleci z nagrzewnicy.

Uwaga! Płyn jest szkodliwy!

Zielone strzałki to sruby montazowe nagrzewnicy. Ja wykreciłem tez sruby oznaczone strzałkami koloru czerwonego. Również uwaga na element oznaczony niebieską strzałką. Mozna o nią zawadzić i pogiąć nową nagrzewnice przy montażu.

Zdjęcie:

 

Od strony silnika musimy znaleźć 2 przewody doprowadzające do nagrzewnicy.

Zdjęcie:
 
I takim sposobem wymieniliśmy nagrzewnice. Oczywiście trzeba osuszyć i wyczyścić wszelkie zakamarki od strony kabiny.

Płyn musiał lecieć juz dłuższy czas. Wszystkie dywaniki były mokre. I ten zapach... Postanowiłem wyjąć siedzenia i dywaniki.

Po zdjęciu dywaników okazało się ze jest troche rdzy. Oczyściłem ją, dałem podkład reaktywny i podkład akrylowy na wierzch. Niestety w stopkach rdza wyjadła blache tak ze pojawiły się dziury.

Wyciąłem wszystko do zdrowej blachy, odczyściłem i czeka na spawanie.


 







 


Postanowiłem zajrzeć na pake. Na podłodze znajdowała się aluminiowa ryflowana blacha. Podejrzewałem ze tam też bedą dziury.

Po demontażu okazało się ze jest bardzo dobrze. Dziury nie ma ani jednej (nie licząc tych od nitów). Jest troche rdzy  ale powierzchniowej.

 
Nadkola na dole również bardzo dobrze wyglądają.
 

 

Tylna cześć podłogi jest pociągnieta minią i jest w lepszym stanie niż fabryczne zabezpieczona.

Na dzis kończąć...

W aucie było mnóstwo  drobnych awarii.

Naprawiłem spryskiwacze - spalony był silniczek i zapchane przewody brudem.
Nie działała trąbka, wystarczyło wymienić trąbkę.
Nie było podswietlania deski rozdzielczej, trzech pokreteł od ogrzewania i włącznika świateł. Wystarczyło wymienić zarówki.
Nie działała lampa oświetlenia kabiny. Urwane przewody.
Nie swieciły lampy postojowe. Juz swiecą.

Czynności sa bardzo proste do zrobienia, raczej nie wymagają opisów.

Pozdrawiam...
Do następnego razu....